Dziś dzwonili do mnie Opiekunowie w sprawie konsultacji swojego psa broniącego jedzenia/miski z jedzeniem. Po dłuższej rozmowie i wstępnym „pogrzebaniu” w historii psiaka okazało się, że prawdopodobnie po jedzeniu pies odczuwa dyskomfort/ból. To był moment, który upewnił mnie, że niezbędna jest najpierw dogłębna diagnostyka weterynaryjna.
Pamiętajcie, że ocena zdrowia psa przez lekarza weterynarii jest bardzo istotnym elementem, pozwalającym wykluczyć lub zidentyfikować dolegliwości, które nawet jeśli nie są bezpośrednią przyczyną zachowania problemowego psa, mogą w istotny sposób wpływać na nie i na sukces terapii, a przede wszystkim w ogóle na jej kierunek. Nie dziwcie się także różnym pytaniom zadawanym przez behawiorystę, nie traktujcie ich jak wścibstwo i dzielcie się wszystkimi, nawet niechlubnymi faktami czy pozornie nieistotnymi obserwacjami, ponieważ mogą one zaważyć na ścieżce postępowania w terapii waszego psa.

Przesympatyczna Flora i jej Opiekunka spotkały się ze mną, żeby pomóc im w rozwiązaniu bardzo dla nich uciążliwego problemu – zajadłego oszczekiwania przez maltankę innych psów. I choć pogoda nie dopisała i z powodu deszczu musiałyśmy skrócić naszą konsultację, wiem od Pańci, że jest z formuły tego spotkania bardzo zadowolona. Mamy już zaplanowaną jego dalszą część, więc zobaczymy wkrótce jak dziewczyny radziły sobie przez ten czas 🙂

Sobotni poranek był dla nas ogromnie łaskawy, bo pomimo szaroburej aury nie było deszczu i dałyśmy radę przeprowadzić całe zajęcia. Było pracowicie i owocnie: szlifowaliśmy pierwszą cześć przywołania, warowanie, odwołanie i hasło NA MIEJSCE. Nie obyło się także bez małej powtórki z wcześniejszych zajęć.